Woda w domku a kanaliza "u sąsiada" :/
Ciagle walcząć z energetyką; to przynajmniej z wodą nie było problemu. Wszytko poszło sprawnie i juz mamy odebrene przyłącze i licznik zablabowany nawet u mowe podpisaną i juz możemy korzystać z własnej wody z własnego karniku w kotłowni.
Oczywiście jest kolejny problem z kanaliza!!! Bo cały czas myslelismy, że sie nie da podłączyć kanalizy bo za mały sap czy coś tam takiego!!! Chdziąc i załatwiając różne dokumenty w naszej przyszłej gminie okazało sie, że możemy i że spad może być ALE i znowu ALE!!!!!! Musze prosic o zgode drugiego sąsiada na przekopanie sie w granicy jego działki do studzienki która jest w jego działce!!!
CZY KTOŚ MIAŁ TAKĄ SYTUACJE????